Myśl pozytywniej – siła sprawcza myśli
Czy zastanawialiście się kiedyś, jak duży wpływ na życie ludzkie mają nasz myśli i to – co z nimi robimy, to – jak na nie reagujemy i które „karmimy” w swej głowie.
Myślenie pozytywne, myślenie negatywne
Zdarzyło ci się kiedyś zastanawiać się nad czymś bardzo, bardzo długo? Całą swoją siłę umysłu skupiać na jednej rzeczy, np. zdobyciu wymarzonej pracy. Miesiącami przygotowywałeś się do rozmowy kwalifikacyjnej, miesiącami każde swoje działanie podporządkowywałeś jednemu celowi, jak mantrę powtarzałeś sobie, że osiągniesz to – co tylko zechcesz, słuchałeś monologów swoich ulubionych motywatorów, dosłownie poświęcałeś ciało i duszę tylko temu, by zdobyć tę pracę i cieszyć się nią już bez zmartwień. W końcu przyszedł ten upragniony moment – twój (będzie nim na pewno) przyszły szef staje przed tobą, musisz zaprezentować się w jak najlepszy sposób, to twoja droga do sukcesu. Tak jak się spodziewałeś – jest ciężko, ale radzisz sobie z wyzwaniem, bo już od dłuższego czasu wizualizowałeś sobie tę rozmowę i jest przygotowany na każdą z możliwych opcji. Wygrywasz, praca jest twoja.
Jak sądzisz, jak dużą rolę w tym wszystkim pełni siła sprawcza myśli?
Joseph Murphy, irlandzki pisarz, filozof, twórca słynnego na całym świecie dzieła „Potęga podświadomości” i prekursor myślenia pozytywnego, twierdził, że to – jak bardzo skupisz się na danej rzeczy, będzie warunkiem do realizacji celów, marzeń w przyszłości. Przekonywał, że możesz przyciągnąć do swojego życia wszystko – co najlepsze, wszystko czego pragniesz. Przekonywał, że każdy człowiek – niezależnie od tego z jakiej rodziny pochodzi, jak bardzo jest wykształcony, może osiągnąć ogromny sukces w wybranej przez siebie dziedzinie, wystarczy, że całą swoją świadomość skupi na jednej, ważnej dla siebie rzeczy. Czy to nie wspaniałe?
Medal ma jednak zawsze dwie strony. Tak samo dzieje się z negatywnymi myślami. Jeśli twoje myśli krążą wokół choroby, ubóstwa, biedy – tylko to dostaniesz. Jeśli będziesz wciąż martwił się o brak pieniędzy, o to, że nie możesz sobie kupić wyśnionych butów – nigdy ich nie kupisz. Jeśli w każdym swoim słowie będziesz nawiązywał, to tego, że jesteś smutnym, nieszczęśliwym człowiekiem – takim się staniesz, niestety. Będziesz jak matka, która powtarza dziecku „jak będziesz biegał, to się przewrócisz” i zaraz po tym widzisz, jak twoja pociecha upada z hukiem na podłogę, rozbijając sobie kolana. Typowe czarnowidztwo, które sprawdza się niestety dużo częściej, niż wizualizacja dobra.
Warto więc zwrócić uwagę na siłę sprawczą naszych myśli i zadbać o to, by krążyły one częściej wokół tych lepszych aspektów życia.